Rozpatrując proces hartowania stali bierze się pod uwagę dwie fazy. Na początku materiał poddawany obróbce nagrzewany jest do odpowiedniej temperatury tak długo, aż przemiana austenityczna zachodzić będzie w całej objętości tegoż materiału.
Następnym procesem hartowania stali jest sprowadzenie ciała do niskiej temperatury, czyli schładzanie. Należy uważać, aby nie rozpoczęło się wydzielania cementytu.
Hartowanie stali odbywa się w piecach gazowych. Paliwo w tychże piecach spalane jest w osobnej komorze (nie tej co materiał). Chodzi nam tylko o przepływ ciepła z komory, a nie na bezpośredni kontakt materiału z ogniem.
Ciekawą alternatywą są też piece elektryczne, w których ciepło uzyskiwane jest dzięki przepływowi prądu elektrycznego. Charakterystyczne dla takich pieców jest utrzymywanie przez dłuższy czas stałej, niezmiennej temperatury, dzięki czemu nie musimy tracić czasu i energii na ponowne podnoszenie temperatury do potrzebnej wartości.
Zawsze można też zainwestować w piece z kąpielą. Stalowe tygle wypełniane są solami, do których dostarczana jest energia w postaci ciepła. Wynikiem tego jest nagrzanie się soli. Następnie docelowy przedmiot, w naszym przypadku stal, zanurzana jest w tychże substancjach.
Dla wielu utrapieniem jest pewne pojęcie, tzn. głębokość hartowania. Chodzi tutaj o to, że przekraczając daną wartość tylko część przedmiotu może zostać poddana procesowi hartowania. Czasem jest to pożądane, gdyż konkretny przedmiot jest po jednej strony twardy, a po drugiej hartowana. Znacznie może ułatwić to pracę w transporcie.
Dodaj komentarz lub opinię na forum: