Ekonomia i Technika

Rola jaką odgrywa w działalności każdej firmy sprawnie prowadzony marketing bywa nie do przecenienia. Jednak aby marketing nie był jedynie ślepym powielaniem schematów już wykorzystanych i często opatrzonych na tyle, że ich skuteczność praktycznie została już zniwelowana przez czas, w którym potencjalny klient zdołał wyrobić sobie kolejny bezwarunkowy odruch obronny, należy przez cały czas szukać nowych, innowacyjnych rozwiązań lub sprawić, aby to klient ich poszukiwał.

Doganianie pragnień klienta lub też kreowanie u niego nowych potrzeb jest niestety niczym byk rodeo, można się starać bardzo długo utrzymać na górze, jednak w końcu i tak spadamy. Oczywiście nie oznacza, to że nie wolno nam wejść na byka ponownie, jednak powrót ten zajmie trochę czasu, choćby dlatego, że ani byk nie lubi, gdy na nim jeździć, ani też konkurencja nie czeka aż wstaniemy i jak najszybciej zajmuje nasze miejsce. Być może zatem warto namówić byka by sam do nas przychodził, oswoić go?

Tego typu podejściem jest na przykład tak zwany marketing one to one czyli silne personalizowanie produktów w celu zwabienia klienta. Prostym przykładem takiego działania są telefony komórkowe, które każdy mógł sobie samemu „zaprojektować” poczynając od wymiennej obudowy z dowolnie wybranym wzorem czy rysunkiem, a na widgetach menu kończąc.

Klient, który dostrzega, że może zrobić coś samemu, mieć coś tylko dla siebie i dokładnie takie jak chce, sam przychodzi zwabiony ofertą firmy i często nie dostrzega przy tym, jak bardzo ograniczony jest jego faktyczny wpływ na „projektowanie”.

Jeśli zatem postaramy się pozostawić choćby mały margines swobody dla klienta i zdołamy przedstawić go jako ogromną przestrzeń designu i tworzenia, to z pewnością szybko zyskamy wielu oddanych klientów, a jeśli ktoś w to wątpi, to najlepiej aby wpisał w wyszukiwarkę „one to one marketing” i samemu przekonał się na licznych przykładach jak skuteczne jest to zagranie, szczególnie polecam zapoznanie się z jego przykładami w tak łatwych do przekształcenia produktach jak choćby gazety(dobrym przykładem może być zwłaszcza „Brief”)!