Obecnie mamy ekstremalnie niskie stopy procentowe, tym samym w wielu bankach możemy liczyć na oprocentowanie co najwyżej symbolicznie wyższe od zera. Jak zniknięcie z rynku banku Idea wpłynie na oprocentowanie depozytów w innych bankach? Prawdopodobnie kończy się właśnie historia oszczędzania w bankach w Polsce.
Idea Bank był jednym z niewielu banków, który oferował oprocentowanie powyżej 1%. Jego zniknięcie z rynku, a dokładniej przejęcie go przez bank Pekao w ramach przymusowej restrukturyzacji zarządzonej przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny spowoduje całkowity brak możliwości ulokowania w polskich bankach na jakikolwiek sensowny procent.
Już od dawna oszczędności Polaków zdeponowane w bankach nie zarabiają. Oferowane przez Idea Bank oprocentowanie pozwalało jedynie zmniejszyć straty wynikające ze spadku wartości pieniądza, czyli inflacji.
O ile ta podawana w statystykach może nie jest tak przerażająca, ale warto zauważyć, że wiele produktów w ostatnim czasie znacząco podrożało. Są i takie, które podrożały o 30%, a nawet 50%.
Banki (przynajmniej niektóre) konkurują ze sobą. Zniknięcie Idea Banku z rynku od razu wywołało obniżki oprocentowania w Getinie, a nawet w zagranicznych bankach działających w Polsce za zgodą Komisji Nadzoru Finansowego na zasadzie oddziału zagranicznego w ramach wspólnej polityki europejskiej. Oferują one depozyty w złotówkach dla obywateli naszego kraju z nieco wyższym oprocentowaniem niż nasze banki.
Do takich banków należy między innymi Inbank z Estonii, który od momentu przymusowej restrukturyzacji Idea Banku zdążył już dwukrotnie przyciąć oprocentowanie lokat.
Kolejny przykład to Banca Farmafactoring z Włoch należący do grupy BFF Banking Group, a w Polsce oferujący lokaty Facto, który już zapowiedział kolejne obniżki oprocentowania. Chociaż dopiero co była poprzednia.
Ze względu na fakt, że takie banki oferują nieco wyższe oprocentowanie, niż te absurdalne w naszych bankach, to część kapitału z Idea Banku zapewne zaczęła do nich napływać, a popyt takich banków na kapitał również nie jest nieograniczony. Co z kolei zapewne również wpłynęło na kolejne obniżki oprocentowania.
W przypadku polskich banków, wygląda na to, że wcale nie potrzebują kapitału, co ma swoje uzasadnienie ekonomiczne. Aktualnie oprocentowanie w bankach jest już tak niskie, że trzeba poddać w wątpliwość sens trzymania pieniędzy w banku. Równie dobrze możemy sobie je schować pod łóżkiem lub zakopać w ogródku.
Polacy mieli oszczędzać na przyszłość, bo emerytury mają być głodowe, a teraz władze chcą wykorzystać nasze oszczędności do napędzanie gospodarki. Coraz większa podaż pieniądza powoduje coraz większy spadek jego wartości, a tym samym systematyczne ubożenie Polaków.
Dostają kasę + i myślą, że się bogacą, a ubożeją. To był majstersztyk…
Rząd chce w inflacji utopić zadłużenie. To, że kosztem obywateli to już mało kto dostrzega.
W Facto mają być lokaty na 0,5%. Maila dostałem już o obniżce. W Inbanku też mocno przycięli. Getin zaraz też pojedzie w dół jak sie skończą aktualne promocje. Nic już nie będzie.
To mieli już dawno zaplanowane.
Polacy mieli oszczędzać, całe kampanie na to były, bo przecież Zusu emerytura na nic nie wystarczy, a teraz nas chcą zmusić, żeby wydać oszczędności.
Bo trzeba dać więcej milionów Ojcu Dyrektorowi. Przecież on najbardziej potrzebuje.