Każdy, kto ma szansę otrzymać świadczenia przedemerytalne, musi zanim je otrzyma przez pół roku być zarejestrowany w pośredniaku. W przeciwnym wypadku świadczenia przedemerytalne nie zostaną przyznane przez ZUS, mimo tego, iż formalnie należą, gdyż osoba, która o nie się stara przepracowała już wystarczająca ilość lat.
Świadczenia przedemerytalne przysługują osobą, które przepracowały co najmniej 35 lat. Absurd polskich przepisów sprawia, że ludzie chodzą do pośredniaka z obowiązku i cieszą się, kiedy nie dostaną pracy. Jeżeli ją dostaną są zobowiązani do jej przyjęcia – w przeciwnym wypadku stracą świadczenia przedemerytalne. W okresie oczekiwania na s świadczenia emerytalne osoba otrzymuje zasiłek dla bezrobotnych w wysokości 600 zł. Świadczenia przedemerytalne wynoszą 800 zł, ale dodatkowo umożliwiają dorobienie sobie do kwoty 1472 złotych. W przypadku otrzymywania zasiłku dla bezrobotnych niestety nie ma takiej możliwości, chyba że w sytuacji kiedy ktoś zatrudni nas na czarno.
Świadczenia przedemerytalne umożliwiają teoretycznie ludziom, którzy stracili pracę ze względu na kryzys, miękkie lądowanie, ale tylko teoretycznie, gdyż zanim je otrzymają tak czy owak są zobowiązani do pobierania zasiłku. Dlaczego polski rząd nie zwolni ludzi, którzy przepracowali już swoje z konieczność regularnego meldowania się w pośredniaki i nie pozwoli im przejść na wcześniejszą emeryturę? Na to pytanie niestety, mimo szczerych chęci, nie potrafię odpowiedzieć.
Dodaj komentarz lub opinię na forum: