Marketing to dziedzina, która chętnie wykorzystuje wszelkie dostępne środki, tak długo, jak długo są one legalne lub też ewentualne konsekwencje ich wykorzystania pozostają mniejsze od kosztów grzywny czy innej kary. W tych ostatnich działaniach marketingowych specjalizuje się zwłaszcza tak zwany guerrilla marketing, którego głównym celem jest zszokowanie i zaskoczenie odbiorcy.
Aby to osiągnąć guerilla marketing najchętniej sięga po niekonwencjonalne metody i rozwiązania. Warto przyjrzeć się kilku z nich, gdyż mogą one być naprawdę wspaniałym źródłem inspiracji. Dobrym przykładem jest tutaj promocja produktów z Ikei jaką spece od gm przeprowadzili w Japonii. Otóż w ciągu jednego dnia zdołali oni przemienić typowe wagony pociągów japońskich w udekorowane produktami z Ikei wnętrza. Położyli tapety, zawiesili obrazy i plakaty w antyramach, zamiast foteli pociągowych zainstalowali kanapy, sofy, pufy i inne wyposażenie wnętrz, a całości wystroju dopełnili naklejając na wolne przestrzenie naklejki na ścianę z przeróżnymi motywami z japońskiej historii i popkultury oraz instalując stoły i stoliki nocne z miłymi lampkami o ciepłym domowym świetle. Cała akcja odbyła się na pół legalnie, bowiem firma wynajęła wagon, przerobiła go a następnie na własny koszt dołączyła do składu i pozwoliła niczego nieświadomym pasażerom wykupywać bilety na wolne miejsca. Zaskoczenie połączone z radością podróży w tak nietypowych warunkach sprawiły, że o akcji stało się na tyle głośno, iż wkrótce pasażerowie sami dopytywali się w których składach kursują wagony Ikei, w ostatecznym zaś rozrachunku o firmie napisały prawie wszystkie liczące się media i obroty wzrosły (sporym kontrahentem okazały się koleje japońskie, które część owego eksperymentalnego wyposażenia postanowiły zakupić i wprowadzić do swoich składów).
Powyższy przykład ciekawie pokazuje, że dobrze wymyślona i wybijająca z codziennego rytmu reklama potrafi przysporzyć wiele zysków bardzo niskim nakładem środków finansowych. Dlatego też patrząc na jej skuteczność warto się zastanowić, czy może to właśnie nie tędy wiedzie droga ku przyszłości reklamy i marketingu.
Dodaj komentarz lub opinię na forum: